Czas Świąt Bożego Narodzenia przynosi nam na myśl spotkania z bliskimi, rodzinny stół, zapach choinki, śpiewanie kolęd, ciepły domowy klimat, prezenty… Szczególnie te ostatnie czasem liczą się najbardziej.
Magia świąt nie polega jedynie na otrzymywaniu tego, o czym marzymy, ale przede wszystkim na dzieleniu się tym, co mamy.
Dziś Pan Jakub z Panem Grzegorzem, współpracując z Komisariatem Policji Poznań-Północ w Poznaniu, udali się do Bezdomnych, którzy żyją na obrzeżach dzielnicy Piątkowo. Niektórzy z nich żyją w barakach, inni w opuszczonych budynkach, które niejednokrotnie nie mają dachu nad głową, a jeszcze inni mieszkają dosłownie pod mostem. Niektórzy z nich, od zeszłorocznej akcji przez nas przeprowadzonej, odeszli z tego świata.
Ludzie ci, z wyżej wymienionej listy nie tylko nie otrzymują prezentów, ale co więcej – nie mają klimatu rodzinnego ani tym bardziej domowego ciepła.
Jako przedstawiciele społeczności Szkoły Podstawowej nr 67 w Poznaniu zrobiliśmy najpotrzebniejsze zakupy, by ludzie Ci mogli cieszyć się kromką świeżego chleba czy kawałkiem czekolady oraz kubkiem gorącej herbaty. Czymś, co my mamy na co dzień, a oni muszą o to walczyć.
Ponadto otrzymaliśmy czapki zimowe. Czapki zostały zrobione przez panią Kazimierę – wolontariuszkę seniorkę z Domu Dziennego Pobytu Betlejemka w Szamotułach. Dziękujemy Pani Seniorce oraz siostrze Weronice, która z pasją działa w „Betlejemce” a także pomyślała aby czapki przekazać potrzebującym.
Nie pytamy dziś o przyczyny, dlaczego są bezdomnymi. Dostrzegamy w nich człowieka… w potrzebie.
Zasiadając przy stole wigilijnym pamiętajmy, że czasem patrząc z okien piątkowskich bloków, jadąc zatłoczonymi znanymi nam ulicami, możemy nie zdawać sobie sprawy, że Bezdomni są wśród nas.
Ta świadomość i dobro niech czynią świat lepszym… I niech ta myśl będzie obecna w czasie świąt w naszych wspólnotach, w których będziemy się spotykać.